Rany boskie! Co za intensywny dzionek – w pracy armagedon, a miasto i markety zakorkowane. Nie można było ani przemieścić się spokojnie, ani zrobić szybkich zakupów. Zaliczę tylko szybki spacerek z pieskiem, a później odcinam się od całego świata. Jak wypoczynek to wypoczynek. Ciekawe jakie nowe projekty uda mi się dzisiaj wygooglować. Są chętni, żeby podesłać coś podobnego?
Oryginały zdjęć na befunky.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz